Choć nie powinien być szczytowym momentem w całym rozwoju miłości między dwojgiem ludzi, jest rozpoczęciem nowego etapu, w którym nabyta wcześniej umiejętność podejmowania odpowiedzialności zaczyna się konkretyzować i sprawdzać w odniesieniu do współmałżonka. Jest momentem, w którym za osobę, wybraną ze względu na uczuciowe w niej upodobanie, podejmuje się trwałą odpowiedzialność. Oczywiście już wcześniej istnieje odpowiedzialność za człowieka, z którym się styka, ale właśnie decyzja podjęcia odpowiedzialności na zawsze jest akcentem, który – dodany do wcześniejszego upodobania – zmienia miłość narzeczeńską w małżeńską.
Teraz dominującym przeżyciem jest radość z bycia ze sobą i na tym etapie stanowi to właściwy poziom rozwoju. Ale po jakimś czasie para ludzi, dla której jedynym wspólnym celem byłoby przebywanie ze sobą, wydawałaby się śmieszna, a im samym groziłaby nuda. By tego uniknąć, potrzebne jest nie tylko bycie razem, ale wspólne działanie. Jego cel może być bardzo różny – najczęściej staje się nim dziecko. We wzajemnej pomocy i pracy dla wspólnego celu miłość małżeńska rozwija się dalej. I ten etap jednak nie może trwać zbyt długo. Rodzice powinni mieć coś, co ich łączy niezależnie od dzieci. Powinni w okresie wielkiego zaabsorbowania dziećmi i przemęczenia pracą dla nich nie zapominać o narzeczeńskim «chodzeniu ze sobą», choćby czasami, i o wspólnych przyjemnościach. Powinni rozmawiać ze sobą także o innych sprawach niż dzieci [na przykład sprawy społeczne, religia, praca zawodowa], gdyż w przeciwnym razie z czasem nic ich nie będzie łączyć. Po dorośnięciu dzieci, rodzice będą się starali zbyt długo przetrzymywać je w zależności od siebie, a po ich odejściu stwierdzą, że nie mają już nic wspólnego.
0 Comments