Może nim być niedbały albo nieudolny sposób wyrażania się, niekiedy trudność samego zagadnienia, którego wychowawcy nie udało się jeszcze dostatecznie zbadać i przemyśleć. Niejednokrotnie niejasność wyrażania się jest zamierzona. Ma to miejsce wówczas, gdy chodzi o uniknięcie wiążących wypowiedzi. Przełożeni np. w zakładzie poprawczym nieraz celowo dają nieletnim mgliste obietnice, zagmatwane oceny, aby móc w przyszłości dowolnie interpretować swe mętne wypowiedzi. Skutek jest zwykle taki, że nieletni mają poczucie, że są okłamywani, traktowani niesprawiedliwie, krzywdzeni.
Przekazując wychowankowi jakieś ukierunkowujące informacje, wychowawca musi zdawać sobie sprawę z tego, że niedokładny odbiór informacji nie zawsze wynika z błędności czy niewłaściwości sformułowań. Istnieje szereg przyczyn natury psychologicznej, które sprawiają, że wychowanek, odbierając informacje, może nie zrozumieć wychowawcy, mimo że informuje on go w sposób całkowicie jasny, dostosowany do jego poziomu intelektualnego.
Tak np. osoba wychowywana może nieuważnie słuchać wypowiedzi osoby wychowującej. Nie zawsze jednak w grę wchodzi brak zainteresowania wynikający z wrogiej, opornej postawy wobec wychowawcy, z leniwej bierności. Niejednokrotnie wychowanek przeżywa jakieś kłopoty i zmartwienia, o których istnieniu wychowawca nic nie wie. Czasem wychowanek odbierający zlecenie jest podniecony rowiązywaniem jakiegoś zadania, odniesionymi sukcesami czy rozważaniem oczekujących go trudności. W wielu wypadkach przeżycia te powodują, że wychowanek nie’ może skupić uwagi na temacie poruszanym przez wychowawcę i w rezultacie nie potrafi właściwie odbierać i rozumieć informacji, które mają ukierunkować jego dalszą aktywność. Podobne wyniki może dawać lęk przed groźnym kierownikiem internatu czy grupy internatowej, obawa przed osobą przeprowadzającą kontrolę. Bywa i tak, że zły odbiór informacji i nieuwaga są po prostu konsekwencją złego stanu zdrowia czy złego samopoczucia wychowanka.
0 Comments