czwartek, 10 października, 2024

Wprowadzenie dziecka w rzeczywistość płci wymaga dostarczenia mu informacji z tej dziedziny i rodzice mogą znaleźć pomoc w różnych książeczkach na ten temat. Książki jednak nie mogą zastąpić tego, co daje bezpośredni kontakt. Problemy miłości, małżeństwa i rodzicielstwa powinny należeć do rodzinnych rozmów. Rozmowy te w warstwie informacyjnej mogą być uzupełnione lekturą, ale nic nie może ich zastąpić, jeśli chodzi o skojarzenia emocjonalne i oceny moralne związane ze sprawami płci. Ważne jest nie tylko to, co się mówi, ale jak się mówi. Sposób mówienia [lub przemilczania] o tych sprawach informuje dzieci o tym, że coś jest dobre lub złe, piękne, smutne lub obrzydliwe. Każde pojęcie ma dwa znaczenia: określenie intelektualne tego, czego dotyczy, i skojarzenia emocjonalne z nim związane. W wychowaniu seksualnym ta druga warstwa jest szczególnie ważna. Jeżeli na przykład dziewczynka na temat porodu słyszy przede wszystkim dramatyczne historie powikłań, ze sprawą rodzenia dzieci skojarzy się jej głównie lęk. Jeżeli chłopiec słyszy, że o kobietach mówi się «te głupie baby», będzie miał tendencję do lekceważenia kobiet itp. Jeżeli pragniemy, aby dziecko żyło w zgodzie ze swoją płcią, musi widzieć ją jako wartość. Tego nie można wyczytać w żadnej książce. To znaczy przeczytać można, ale sama informacja niewiele tu zmieni. Żeby przeżyć swoją płeć jako wartość, trzeba doświadczyć jej wartości, a dzieje się to zwykle poprzez identyfikację z rodzicem swojej płci. Jeżeli dziewczynka kocha mamę, doświadcza jej miłości i podziwia ją – chce być taka jak ona. Podobnie chłopiec chce być podobny do ojca, gdy ojciec jest kochający i kochany. W ten właśnie sposób dzieci uczą się odnoszenia do własnej płci i kojarzenia z płcią określonych zachowań i ról społecznych. Zdarza się jednak, że w rodzinie kobieta jest postacią nieatrakcyjną, gdyż jest na przykład krzykliwa, chłodna emocjonalnie itp., albo też dlatego, że jej pozycja w rodzinie jest niekorzystna. Jeżeli dziewczynka widzi, że jej matka jest przez swego męża lekceważona, wykorzystywana i krzywdzona, stwierdza [oczywiście nie całkiem świadomie], że nie warto być kobietą, a chłopiec w takiej sytuacji uczy się niewłaściwego odnoszenia do kobiet. Podobnie ojciec, którego nie można kochać i szanować albo który w domu jest lekceważony przez matkę, nie stanowi dla chłopca atrakcyjnego wzoru do naśladowania.

0 Comments

Leave a Comment

Kategorie

Odzież

Wprowadzenie dziecka w rzeczywistość płci wymaga dostarczenia mu informacji z tej dziedziny i rodzice mogą znaleźć pomoc w różnych książeczkach na ten temat. Książki jednak nie mogą zastąpić tego, co daje bezpośredni kontakt. Problemy miłości, małżeństwa i rodzicielstwa powinny należeć do rodzinnych rozmów. Rozmowy te w warstwie informacyjnej mogą być uzupełnione lekturą, ale nic nie może ich zastąpić, jeśli chodzi o skojarzenia emocjonalne i oceny moralne związane ze sprawami płci. Ważne jest nie tylko to, co się mówi, ale jak się mówi. Sposób mówienia [lub przemilczania] o tych sprawach informuje dzieci o tym, że coś jest dobre lub złe, piękne, smutne lub obrzydliwe. Każde pojęcie ma dwa znaczenia: określenie intelektualne tego, czego dotyczy, i skojarzenia emocjonalne z nim związane. W wychowaniu seksualnym ta druga warstwa jest szczególnie ważna. Jeżeli na przykład dziewczynka na temat porodu słyszy przede wszystkim dramatyczne historie powikłań, ze sprawą rodzenia dzieci skojarzy się jej głównie lęk. Jeżeli chłopiec słyszy, że o kobietach mówi się «te głupie baby», będzie miał tendencję do lekceważenia kobiet itp. Jeżeli pragniemy, aby dziecko żyło w zgodzie ze swoją płcią, musi widzieć ją jako wartość. Tego nie można wyczytać w żadnej książce. To znaczy przeczytać można, ale sama informacja niewiele tu zmieni. Żeby przeżyć swoją płeć jako wartość, trzeba doświadczyć jej wartości, a dzieje się to zwykle poprzez identyfikację z rodzicem swojej płci. Jeżeli dziewczynka kocha mamę, doświadcza jej miłości i podziwia ją – chce być taka jak ona. Podobnie chłopiec chce być podobny do ojca, gdy ojciec jest kochający i kochany. W ten właśnie sposób dzieci uczą się odnoszenia do własnej płci i kojarzenia z płcią określonych zachowań i ról społecznych. Zdarza się jednak, że w rodzinie kobieta jest postacią nieatrakcyjną, gdyż jest na przykład krzykliwa, chłodna emocjonalnie itp., albo też dlatego, że jej pozycja w rodzinie jest niekorzystna. Jeżeli dziewczynka widzi, że jej matka jest przez swego męża lekceważona, wykorzystywana i krzywdzona, stwierdza [oczywiście nie całkiem świadomie], że nie warto być kobietą, a chłopiec w takiej sytuacji uczy się niewłaściwego odnoszenia do kobiet. Podobnie ojciec, którego nie można kochać i szanować albo który w domu jest lekceważony przez matkę, nie stanowi dla chłopca atrakcyjnego wzoru do naśladowania.

0 Comments

Leave a Comment