piątek, 6 grudnia, 2024

Tak więc wybierając współmałżonka nie tyle trzeba badać, czy posiada różne pozytywne cechy szczegółowe, których przecież sami często nie mamy, ile zastanowić się nad tym, czy ma tendencję do rozwoju. Choćby nawet w momencie ślubu nie osiągnął jeszcze bardzo wysokiego poziomu rozwoju, jeśli chce się rozwijać i wzrastać, można mieć nadzieję na przyszłość. Przeciwnie – postawa wyrażająca się w powiedzeniu: «Taki już jestem i nie zmienię się», wydaje się najbardziej niepokojąca. Małżeństwa udane różnią się od nieudanych także silniejszym przekonaniem o nierozerwalności małżeństwa. Oczywiście można przypuszczać, że fakt, iż osoby niezadowolone z małżeństwa, w przeciwieństwie do zadowolonych, częściej uznawały dopuszczalność rozwodu, świadczy o tym, że otwierały sobie w ten sposób możliwość wyjścia z sytuacji, w której źle się czuły. Myślę jednak, że jest odwrotnie. Ludzie przekonani o tym, że jeśli małżeństwo źle się układa, można je rozwiązać, nie wkładają zbyt wiele wysiłku w jego podtrzymywanie, uważając, że w razie niepowodzenia mają zawsze wyjście w rozwodzie. Przeciwnie postępują osoby, które swoją decyzję wspólnego życia z małżonkiem traktują jako nieodwołalną bez względu na okoliczności. Starają się oni zrobić wszystko, aby związek – i tak nieodwracalny – uczynić szczęśliwym. Nie dopuszczają możliwości konfliktu bez rozwiązania i kłótni bez przebaczenia, ale zawsze szukają jakiegoś wyjścia pozytywnego. Dlatego tak ważne jest poznanie – jeszcze przed ślubem – najważniejszych poglądów przyszłego małżonka. Sprawy te łączy się z przekonaniami religijnymi. Osoby z małżeństw nieudanych są częściej niereligijne i małżonkowie częściej różnią się poglądami dotyczącymi wiary. Nie wydaje się to dziwne, jeśli wziąć pod uwagę, że z religijnością łączą się tak ważne w małżeństwie problemy, jak jego nierozerwalność, regulacja urodzeń, wychowanie dzieci, sposób spędzania dni świątecznych i wiele innych. Nie są to sprawy prywatne jednego ze współmałżonków i brak zgody co do nich musi rzutować na szczęście małżeńskie. Z religijnością łączy się też nastawienie na obdarzanie współmałżonka, a nie tylko poszukiwanie własnego zadowolenia.

0 Comments

Leave a Comment

Kategorie

Odzież

Tak więc wybierając współmałżonka nie tyle trzeba badać, czy posiada różne pozytywne cechy szczegółowe, których przecież sami często nie mamy, ile zastanowić się nad tym, czy ma tendencję do rozwoju. Choćby nawet w momencie ślubu nie osiągnął jeszcze bardzo wysokiego poziomu rozwoju, jeśli chce się rozwijać i wzrastać, można mieć nadzieję na przyszłość. Przeciwnie – postawa wyrażająca się w powiedzeniu: «Taki już jestem i nie zmienię się», wydaje się najbardziej niepokojąca. Małżeństwa udane różnią się od nieudanych także silniejszym przekonaniem o nierozerwalności małżeństwa. Oczywiście można przypuszczać, że fakt, iż osoby niezadowolone z małżeństwa, w przeciwieństwie do zadowolonych, częściej uznawały dopuszczalność rozwodu, świadczy o tym, że otwierały sobie w ten sposób możliwość wyjścia z sytuacji, w której źle się czuły. Myślę jednak, że jest odwrotnie. Ludzie przekonani o tym, że jeśli małżeństwo źle się układa, można je rozwiązać, nie wkładają zbyt wiele wysiłku w jego podtrzymywanie, uważając, że w razie niepowodzenia mają zawsze wyjście w rozwodzie. Przeciwnie postępują osoby, które swoją decyzję wspólnego życia z małżonkiem traktują jako nieodwołalną bez względu na okoliczności. Starają się oni zrobić wszystko, aby związek – i tak nieodwracalny – uczynić szczęśliwym. Nie dopuszczają możliwości konfliktu bez rozwiązania i kłótni bez przebaczenia, ale zawsze szukają jakiegoś wyjścia pozytywnego. Dlatego tak ważne jest poznanie – jeszcze przed ślubem – najważniejszych poglądów przyszłego małżonka. Sprawy te łączy się z przekonaniami religijnymi. Osoby z małżeństw nieudanych są częściej niereligijne i małżonkowie częściej różnią się poglądami dotyczącymi wiary. Nie wydaje się to dziwne, jeśli wziąć pod uwagę, że z religijnością łączą się tak ważne w małżeństwie problemy, jak jego nierozerwalność, regulacja urodzeń, wychowanie dzieci, sposób spędzania dni świątecznych i wiele innych. Nie są to sprawy prywatne jednego ze współmałżonków i brak zgody co do nich musi rzutować na szczęście małżeńskie. Z religijnością łączy się też nastawienie na obdarzanie współmałżonka, a nie tylko poszukiwanie własnego zadowolenia.

0 Comments

Leave a Comment