Bardzo często porozumiewanie się utrudnia niezrozumiałe wypowiadanie przez wychowawcę swych myśli

Otóż, nie wszyscy wychowawcy zdają sobie sprawę z tego, że właśnie na nich spoczywa główna odpowiedzialność za skutki, które wynikają ze złego porozumienia się z wychowankiem i że powinni bardzo dbać o to, aby zapobiec ewentualnym nieporozumieniom. Gdy wychowanek źle wykonał zlecenie, ponieważ go nie pojął, winę ponoszą przede wszystkim osoby wychowujące, gdyż nie upewniły się, czy zostało właściwie zrozumiane. Źródłem złego porozumienia się wychowawcy z osobą wychowywaną bywa nierzadko używanie przez osobę wychowującą słów niezrozumiałych dla zleceniobiorcy. Niezrozumienia mogą także wynikać z używania wyrazów i zwrotów wieloznacznych. Niebezpieczeństwo nieporozumień powstaje szczególnie wtedy, gdy ani z treści, ani z okoliczności rozmowy nie wynika niezbicie, o jakie znaczenie słowa właściwie chodzi, a rozmówcy (wychowanek i wychowawca) absolutnie nie zdają sobie sprawy, że z danym wyrazem można łączyć odmienną treść. Przyczyną nieporozumień może być i to, że wychowawcy operują wyrazami i zwrotami o nieprecyzyjnie określonym znaczeniu. Niejednokrotnie trudność w przekazywaniu osobie wychowywanej informacji nie wynika ani z nieopatrznego używania wyrazów i zwrotów, ani też nie tkwi w nieścisłym formułowaniu myśli przez osobę wychowującą, lecz z nieumiejętności lub wręcz niechęci do szukania odpowiednich wyrazów, które byłyby całkowicie dla osoby wychowywanej zrozumiałe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *