Komunikowanie przekazów autonomizujących osobom nie przygotowanym do samodzielnej inicjatywy w realizacji zadań jest szkodliwe zarówno dla nich samych, jak i dla funkcjonowania systemu. Jeśli jednak sterowania dokonuje się wyłącznie za pośrednictwem przekazów automatyzujących zachowanie wychowanka (a więc przekazów eksponujących zadania cząstkowe i szczegółowe instrukcje), nie wywołują one działań nowatorskich i twórczych. Dlatego twórczą samodzielność wychowanków należy kształtować za pomocą odpowiednich oddziaływań predysponujących, a wraz ze wzrostem poziomu tej samodzielności i poszerzeniem jej zakresu coraz częściej i powszechniej należy stosować przekazy autonomizujące, a więc odwołujące się do inicjatywy osoby wychowywanej. Nie można czekać aż wychowankowie „dojrzeją” i dopiero wtedy odwoływać się do ich samodzielności. Samodzielność bowiem, podobnie jak i inne dyspozycje człowieka, rozwija się zgodnie z przyjętą tu marksistowską koncepcją wychowania wyłącznie poprzez aktywność człowieka; rzecz jasna aktywność odpowiednio stymulowaną i wzmacnianą.
Postulując ukierunkowywanie prowadzące do autonomizacji osoby wychowywanej, musimy pamiętać, że niezależnie od treści ukierunkowywania jego efektywność wychowawcza w zakresie resocjalizacji zależy także w ogromnej mierze od wyeliminowania trudności związanych z wzajemnym przekazywaniem informacji. Chodzi tu o informacje decydujące o przebiegu i funkcji doniosłych sterowniczo, a więc i wychowawczo, sprzężeń zwrotnych.
0 Comments