Dlaczego? Głównie dlatego, by dokonać próby wyjścia z oszołomienia młodego uczucia ku miłości, by nie tracąc żywości i siły zakochania nauczyć się – choć trochę – dostrzegać spoza kolorowych okularów rzeczywistość tej drugiej osoby. By wyjść z tego tak częstego i zwykłego w młodych uczucia oszołomienia czyjąś męskością lub kobiecością i zacząć dostrzegać i rozumieć poza różnicą płci – człowieka. Gra pierwszych flirtów i «podrywania» czy dystyngowanych walorów towarzyskich musi wówczas ulec weryfikacji, jeśli nie w pełni, to w dużym stopniu. Wzajemne postawy, dążenia, uczucia i odruchy demonstrowane dotąd czasem tylko na zabawie, w kawiarni, często w gronie koleżeńskim, muszą być teraz choćby w nieznacznym stopniu sprawdzane: w zwykłej codzienności, we wspólnej nauce, w pracy, choćby na wycieczce, w możliwie szerokiej konfrontacji poglądów, nadziei, ambicji i zamiłowań, a także w konfrontacji z rodzinami. To ostatnie jest ważne dlatego, że w grupie koleżeńskiej obowiązują zwykle pewne konwencje, dzięki czemu – wbrew pozorom – jej członkowie zachowują się nie zawsze dostatecznie szczerze i autentycznie. Poznając środowisko rodzinne, uzyskuje się możność dużo lepszego zrozumienia partnera, dostrzeżenia cech, które w środowisku koleżeńskim nie miały okazji się ujawnić lub były tłumione. Pamiętajmy, że osobami, które waszego partnera najlepiej znają, są jego bracia i siostry. Oni najlepiej widzą różnicę między zachowaniem w rozgrywce miłosnej a zachowaniem normalnym. Zresztą poznanie rodziny partnera powie zwykle sporo o nim samym, choćbyśmy nawet byli głęboko przekonani, że on jest na pewno «inny» od «nich». Narzeczeństwo – to w równym stopniu okres weryfikacji wzajemnych stosunków między narzeczonymi, jak i stosunku partnera do innych ludzi, zwłaszcza tych stosunków, za które jest w jakimś stopniu odpowiedzialny. Jest to wstępny przegląd wzajemnych możliwości «sadystycz- no-masochistycznych».
0 Comments