Kulturotechnika wykorzystująca zajęcia kulturalno-oświatowe, musi w odróżnieniu od kulturotechniki za pomocą sportu w większym stopniu uwzględniać poczynania preparacyjne. Polegają one na rozbudzaniu zainteresowań. Czasem jednak resocjalizowani wychowankowie posiadają już pewne zainteresowania i uzdolnienia (np. z zakresu plastyki, aktorstwa czy muzyki) ale znajdując się pod naciskiem środowiska wykolejonych społecznie kolegów ustosunkowują się do udziału w zespołach kulturalno-oświatowych negatywnie. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń wychowawczych możemy stwierdzić, iż sprawą najbardziej istotną jest zmiana opinii wychowanków o zajęciach kulturalno-oświatowych. Wychowawcy mogą to osiągnąć, jeśli rozpoczną włączanie ich do aktywności kulturalno-oświatowej od utworzenia klubu towarzyskiego oraz zespołów muzycznych, zajmujących się muzyką popularną w środowisku młodzieżowym. Właśnie bowiem życie towarzyskie, taniec i muzyka — są to sfery kulturowe najbliższe dotychczasowym doświadczeniom młodzieży resocjalizowanej. Postulat ten potwierdza szereg udanych poczynań z zakresu wychowania resocjalizującego. Opisując zajęcia organizowane w tzw. ogniskach reedukacji dla młodzieży wykolejonej, gdzie młodzi pracujący zarobkowo poza ogniskiem mają mieszkanie i wyżywienie, Jean Chazal wiele uwagi poświęca klubowi filmowemu. „Młodzi idą co tydzień do kina dzielnicowego, wybiera się filmy, które się im pokazuje, ale jest to mniej ważne niż to, że uczą się je oceniać. W dniach wyświetlania filmu odbywa się zawsze posiedzenie klubu filmowego. Udaje się rozwinąć w chłopcach subtelność i rezerwę wobec obrazu filmowego, której wielu licealistów mogłoby im pozazdrościć”.
0 Comments